(Aktualizacja 26.02)
Teraz mogę z czystym sumieniem polecić poniższy sposób napraw, po 5 kilometrach przejechanych koło nie wykazuje bicia, a łańcuch się nie luzuje. Specjalnie jeździłem po wyboistych drogach, wymagających sporej pracy zawieszenia, a także dość szybkiej jazdy na wprost, można więc powiedzieć że jeśli masz problem ze swoim Rometem - pisz do MOTOKOMUNY :D
----------------------------------------------------------------------------------------
Problem z tylnym kołem został opisany w tym wątku na chłopcyrometowcy.pl Dla leniwych, dodam tylko że łańcuch praktycznie co chwile się luzował, a koło miało "bicie" zauważalne w czasie jazdy.
Naprawa polegała na wymianie zużytej ośki (stara miała wyrobiony gwint), włożeniu nowych łożysk maszynowych 3 szt. (takie same jak do skrzyni biegów w silniku S38), oraz powolnym i cierpliwym centrowaniu koła. Centrując koło należy pamiętać żeby zdjąć oponę i dętkę, wtedy obręcz będzie prawidłowo się "ustawiać". Dodam jeszcze, że warto zaopatrzyć się w specjalny klucz do szprych, a raczej do nypli. Jest wygodniejszy oraz można bardziej wyczuć napięcie koła od kombinerek a ponadto nie niszczy szprych.
Instrukcję centrowania na której wzorowałem się naprawiając koło możecie zobaczyć
------> TUTAJ <------
Podczas centrowania warto mieć punkt odniesienia który wychwyci odchylenia obręczy w pionie i poziomie |