sobota, 22 lutego 2014

Zamek Bolków

Nowa aplikacja Blogger na iPada wygląda i działa całkiem nieźle, z tego więc powodu myślę, że blog będzie częściej pisany przezemnie niż jak to było dotychczas.. :D 

Poniżej jedna z moich "zimowych" tras na której byłem podczas moich ferii akademickich. A więc zamek Bolków. Dobre miejsce jako cel podróży i niezłe widoki uprzyjemniają podróż w chłodnych warunkach, gdzie na dworze jest kilka stopni, w dodatku mocny wiatr potęgujący odczucie zimna i skutecznie obniżający średnią prędkość całej podróży...



czwartek, 20 lutego 2014

Jazda w 2014

20 Lutego a ja już rozkręcam się. Niby zima, ale tak jakby wiosna - dla mnie już odpowiednie warunki żeby przewietrzyć rower. Nowy rok zaczynam z przebiegiem 21 434 km, na dzień dzisiejszy przejechałem już ponad 320 km w tym roku i przebieg wynosi 21 758 km. Plan na ten rok? Przejechać  co najmniej 100 km jednego dnia... 
Mały piknik przy +6 stopniach - zbiornik Mściwojów

Jak zawsze, przed pierwszą jazdą na początku nowego roku - zdjęcie z przebiegiem

Zimowe przygotowania do sezonu

Korzystając z chwili wolnego czasu, przygotowuję Rometowi epokowy bagażnik. Ma już jeden z tyłu, jednak poprzedni właściciel zamontował drugi - splot zespawanych drutów ogólnie mówiąc. Aktualnie jestem na etapie malowania. Bagażnik został wyczyszczony z rdzy, odtłuszczony, pomalowany na czarno + druga warstwa lakier bezbarwny dla trwałości. Na zdjęciach zobaczycie jak wyglądał kiedyś Kadet z zamontowanym bagażnikiem jeszcze przed remontem, na drugim jest zdjęcie bagażnika podczas malowania. Do bagażnika mam już epokową torbę wojskową z 1986 roku (nowa!), będzie służyła mi jako miejsce na niezbędne narzędzia w podróży, oraz skórzane pasy mocujące ładunek, przyczepiane do bagażnika - pomysł mój :D Dalszy efekt pracy za kilka dni! :)

Dokładany bagażnik - patent PRL-u (zdjęcie sprzed remontu)

Malowanie patentu "made in PRL"

poniedziałek, 3 lutego 2014

Romet Kadet - nowe życie




Ubiegły rok dla Rometa to ciągłe remonty i ulepszanie, doprowadzanie do stanu możliwie jak najbardziej zbliżonego oryginałowi. Kadet został także zarejestrowany, był sporo problemów przy rejestracji, gdyż poprzedni właściciel zmarł kilka lat temu, jednak po licznych wizytach w wydziale komunikacji wkońcu został zarejestrowany i można nim całkowicie jeździć i cieszyć się z niezapomnianej jazdy 25 letnim zabytkiem. I STAŁO SIĘ! oto efekt mojej pracy, nikogo innego, nikt mi w tym nie pomagał, oceńcie sami.. W poprzednim poście, sprzed 2 lat są zdjęcia sprzed remontu, teraz wygląda tak, choć na chwilę obecną czeka na nowy sezon :)