piątek, 8 czerwca 2012

Skarb, który poprawił mi humor... ( AKTUALIZACJA)


AKTUALIZACJA NA DZIEŃ 8.06.2012

Cytrynki są już gotowe i zyskały nowe, drugie życie. Wyglądają prawie jak nowe i prawdopodobnie będą służyć jako dekoracja, mniej możliwa jest opcja normalnego używania ze względu na gwoździa programu - PF 126p 

Gdyby jednak komuś się spodobały takie felgi rozważę opcję sprzedaży :D



Wracając z poprzedniej trasy z Bolkowa, którą opisałem w poprzednim poście napotkałem się na niecodzienne zjawisko. Oczom moim ukazały się 2 stare felgi tzw. ''cytrynki'' z Fiata 126p porzucone w rowie! Dla mnie, jako absolutnego fana motoryzacji to tak jakby zobaczyć psa uwiązanego w lesie. Czym prędzej przygarnąłem je do siebie z gwarancją na odnowienie i ocalenie od zapomnienia - felgi mają w końcu ponad 30 lat! Do tej pory udało mi się przywrócić do czasów świetności jedną sztukę - druga czeka w kolejce, a już teraz możecie zobaczyć różnicę...


Tak to się zaczęło... opony Stomil z 1995 roku..




Co prawda moja robota to typowa amatorszczyzna, jednak ja wolę patrzeć na widok pięknej, odnowionej felgi z nadzieją że jeszcze komuś posłuży niż pójdzie w zapomnienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz