Po ostatnich mroźnych dniach stycznia i lutego od kilku tygodni zaczęło się ocieplać praktycznie w całym kraju. W tym czasie nie wyjeżdżałem na dalekie, całodniowe wyprawy, ale dla rozruszania się dojechałem do kilku wartych odwiedzenia miejsc w mojej okolicy. Poznałem technikę jazdy po błocie koło Mściwojowa, w którym jazda po śniegu to bułka z masłem, ale nie obyło się także bez przygód - W okolicach pierwszego dnia wiosny złapałem gumę! Pomógł mi przy tym
Kicur, któremu dziękuję z tego miejsca, oraz bardzo miły i pozytywnie zakręcony rowerzysta Piotr z Gniewkowa, którego pozdrawiam jeśli teraz to czyta :) Opona i dętka już czekają do wymiany, jednak z braku czasu muszę na chwilę zostawić Krossa na kilka dni urlopu korzystając z uroku jazdy wyścigowej b'Twin-em :) Poniżej kilka zdjęć z tras. Robi się coraz cieplej...